Rynek Infrastruktury
Straty PBG były szacowane na kilkadziesiąt milionów złotych, a osiągnęły poziom 1,6 mld zł. Z kolei kapitał własny grupy PBG zmalał z około 2 mld zł w połowie zeszłego roku do 305 mln zł. Analitycy twierdzą, że jest już za późno na ratowanie grupy.
Szansa jednak była i należało jej upatrywać według analityków w powstrzymaniu się od zakupu Rafako. – Dlaczego zarząd nie widział wtedy ryzyka utraty płynności – pyta jeden z analityków. Inny dodaje, że z każdym dniem sytuacja spółki jest coraz gorsza, a jej aktywa są o wiele mniejsze niż wartość zadłużenia.
Zarząd PBG próbuje wytłumaczyć swoje straty wciąż trwającymi postępowaniami upadłościowymi, które przyczyniły się do znacznych odpisów wartości udziałów i akcji, rezerwami na kary umowne oraz odpisami związanymi z udzielonymi pożyczkami. Co więcej, spółki z grupy wzajemnie poręczały sobie kredyty, nawet na dużych kontraktach.
Krzysztof Pado z Domu Maklerskiego BDM uważa, że może dojść nawet do likwidacji PBG, a już teraz zarząd dopuszcza możliwość likwidacji Hydrobudowy.